Czekoladowe ciasto z pistacjami

Intensywnie czekoladowe ciasto, z dodatkiem pistacji. Znalezione na stronie Marthy Stewart.

Łatwe i szybkie, nie wymaga użycia miksera.

I znów - myślałam, że będzie smaczniejsze! Może za bardzo się nastawiam i potem nic nie może sprostać memu wyobrażeniu?

Może powinnam spodziewać się, że każdy wypiek będzie niedobry - wtedy wszystko będzie mi smakować?

Ciasto jest smaczne, naprawdę.

Ale czy tak, by je powtarzać?

Pewien wpływ na ocenę mógł mieć fakt, że ciut mi się przesuszyło. Piekłam zgodnie z zaleceniami, ale gdyby posiedziało 5-7 minut krócej, byłoby bardziej miękkie i smaczniejsze.

Przepis:

113g masła
szklanka mąki
szczypta soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
225g czekolady deserowej
1 i 1/4 szklanki cukru (dałam 3/4)
łyżeczka ekstraktu z wanilii (pominęłam)
2 duże jajka
1/2 szklanki maślanki (użyłam kefiru)
3/4 szklanki pistacji w łupinkach

polewa:
112g czekolady deserowej
1/2 szklanki kremówki
1/4 szklanki pistacji w łupinkach

Piekarnik nastawić do 175C góra/dół. Dno tortownicy 20cm wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem.

W misce wymieszać mąkę z solą i proszkiem. Pistacje posiekać.

W rondlu roztopić masło z czekoladą, lekko przestudzić. Dodać cukier, wanilię, dokładnie wymieszać łyżką, wlać maślankę i wsypać pistacje, wymieszać.

Przez sitko wsypać mąkę, dokładnie wymieszać. Przelać ciasto do tortownicy, piec 60-70 minut*. Przez 5 minut studzić w formie, następnie ostrożnie zdjąć obręcz i przełożyć ciasto na kratkę, wystudzić.

Polewa: śmietanę zagotować w rondelku, zdjąć z ognia, wsypać połamaną czekoladę, dokładnie wymieszać, odstawić na 5 minut. Wylać na ostudzone ciasto. Udekorować pistacjami.


*lepiej sprawdzić już po 50 minutach