Waniliowa babka z czekoladowym nadzieniem

Niedzielę spędziłam u Siostry.

Rozmawiałyśmy, Ona dziergała na drutach czapkę, upiekła ciasto marchewkowe, ugotowałyśmy razem obiad, a ja upiekłam babkę z czekoladowym nadzieniem.

Jak cudownie było znów móc coś upiec!

Jak strasznie brakuje mi piekarnika!

Nie sądziłam, że aż tak bardzo.


Przepis znalazłam na blogu Cookies and cups. Sporo tam ciekawych propozycji, na przykład babka Kentucky, którą piekłam parę miesięcy temu.



W odróżnieniu od tamtej, ta udała się nad podziw.

Była przepyszna, znalazła wielkie uznanie wszystkich naszych dzieci, jak również nasze (a Siostra wielbicielką babek nie jest, o nie).

Cudownie maślana, wypełniona czekoladowo-serowym nadzieniem - wspaniała.


Bez śladu zakalca.


Piekłyśmy ją w silikonowej formie i muszę przyznać, że choć do tej pory byłam nieufna wobec takich form - rozważam kupno takiej samej dla siebie. W prosty sposób można wyjąć ciasto z formy, bez ryzyka, że utknie w niej na dobre.

Polecam wszystkim wielbicielom babek, ale nie tylko.

Pominęłam lukier i czekoladowe groszki.

Przepis:

226g masła w temperaturze pokojowej
szklanka cukru
2 jajka
łyżka ekstraktu z wanilii
2 łyżeczki proszku do pieczenia (dałam jedna kopiastą)
szczypta soli
1/2 szklanki mleka
1 i 1/2 szklanki mąki

nadzienie:
150g kremowego serka śmietankowego (Twój smak, philadelphia)
180g deserowej lub gorzkiej czekolady
jajko

Formę z kominkiem mocno wysmarować masłem i obsypać mąką (silikonowej formy nie smarujemy niczym).

Piekarnik nagrzać do 160C (piekłam w 170).

Przygotować nadzienie: czekoladę roztopić w garnuszku. Kremowy serek utrzeć przez 2 minuty, wlewać przestudzoną czekoladę, zmiksować, dodać jajko, ucierać jeszcze przez chwilę. Odstawić.

W misie miksera umieścić masło i cukier, ucierać kilka minut na jasną, puszystą masę. Dodawać po jednym jajku, starannie ucierając. Wlać wanilię, ucierać przez chwilę.

W osobnej misce wymieszać mąkę z proszkiem i solą.

Wsypać 1/3 mąki, zmiksować, wlać 1/3 mleka, zmiksować - i tak dalej aż do wyczerpania składników.

Połowę ciasta wyłożyć do przygotowanej foremki. Nadzienie ułożyć pośrodku, starając się by nie dotykało brzegów. Na wierzchu ułożyć resztę ciasta. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 50-55 minut (piekłam 60), do suchego patyczka.

Odstawić na kratkę, po 10 minutach spróbować ostrożnie wyjąć z formy i dalej studzić na kratce. Można podawać lekko ciepłe.

Komentarze