Ciastka cytrynowe z białą czekoladą
Cytryna i biała czekolada to nie są moje smaki. Owszem, zjem, ale przeważnie szukam przepisów z mleczną czekoladą, cynamonem albo truskawkami.
Jednak ten przepis prześladował mnie za każdym razem, kiedy wchodziłam na stronę The Baker Chick. Przez długi czas wisiał jako jeden z ulubionych i w końcu zaczęło mnie to drażnić. Musiałam coś z tym zrobić.
Wydrukowałam więc przepis, a że jestem w posiadaniu sporej ilości różnych czekoladowych groszków (z belgijskiej czekolady, mniam!), w tym także białych - postanowiłam spróbować.
Właściciel małych rąk był równie ciekaw efektu, co ja.
Naprawdę pyszne ciastka!
Jeśli mówi to ktoś, kto nie wielbi białej czekolady, to chyba dobra rekomendacja?
Ciastka są proste i szybie, z gatunku moich ulubionych - nie wymagających wałkowania ani wykrawania. Nie są kruche, tylko miękkie, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Udało mi się wyjąć je z piekarnika leciutko niedopieczone - a takie chyba lubię najbardziej.
Najładniejsze ciastka wychodzą gdy użyjemy prawdziwej łyżki do lodów - ja użyłam zwykłej, więc zdarzały się i takie kształty:
Ale czy to ważne?
Grunt, że zniknęły bardzo szybko i miałam w tym niemały udział!!
Przepis:
1 i 1/2 szklanki mąki
3/4 łyżeczki sody
szczypta soli (opcjonalnie)
170g miękkiego masła
1/2 szklanki jasnego cukru muscovado
duże jajko
łyżka soku z cytryny
szklanka posiekanej białej czekolady lub czekoladowych groszków
skórka z cytryny
Piekarnik nastawić do 190C góra/dół. Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Mąkę zmieszać z sodą i solą.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać jajko, wymieszać, wlać sok z cytryny, dalej ubijać.
Wsypać powoli mąkę, zmiksować do połączenia składników. Wsypać białą czekoladę i skórkę z cytryny, szybko, ale dokładnie przemieszać.
Wykładać masę łyżką na blachę, w odstępach. Piec 7-10 minut, do lekkiego zrumienienia.
Zostawić na blasze 3 minuty, następnie przenieść na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Jednak ten przepis prześladował mnie za każdym razem, kiedy wchodziłam na stronę The Baker Chick. Przez długi czas wisiał jako jeden z ulubionych i w końcu zaczęło mnie to drażnić. Musiałam coś z tym zrobić.
Wydrukowałam więc przepis, a że jestem w posiadaniu sporej ilości różnych czekoladowych groszków (z belgijskiej czekolady, mniam!), w tym także białych - postanowiłam spróbować.
Naprawdę pyszne ciastka!
Jeśli mówi to ktoś, kto nie wielbi białej czekolady, to chyba dobra rekomendacja?
Ciastka są proste i szybie, z gatunku moich ulubionych - nie wymagających wałkowania ani wykrawania. Nie są kruche, tylko miękkie, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Udało mi się wyjąć je z piekarnika leciutko niedopieczone - a takie chyba lubię najbardziej.
Najładniejsze ciastka wychodzą gdy użyjemy prawdziwej łyżki do lodów - ja użyłam zwykłej, więc zdarzały się i takie kształty:
Ale czy to ważne?
Grunt, że zniknęły bardzo szybko i miałam w tym niemały udział!!
Przepis:
1 i 1/2 szklanki mąki
3/4 łyżeczki sody
szczypta soli (opcjonalnie)
170g miękkiego masła
1/2 szklanki jasnego cukru muscovado
duże jajko
łyżka soku z cytryny
szklanka posiekanej białej czekolady lub czekoladowych groszków
skórka z cytryny
Piekarnik nastawić do 190C góra/dół. Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Mąkę zmieszać z sodą i solą.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać jajko, wymieszać, wlać sok z cytryny, dalej ubijać.
Wsypać powoli mąkę, zmiksować do połączenia składników. Wsypać białą czekoladę i skórkę z cytryny, szybko, ale dokładnie przemieszać.
Wykładać masę łyżką na blachę, w odstępach. Piec 7-10 minut, do lekkiego zrumienienia.
Zostawić na blasze 3 minuty, następnie przenieść na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Komentarze
Prześlij komentarz