Ciasto z karmelizowanych bananów

Niemal codziennie w pracy ktoś ofiarowuje mi brązowe banany. Lotem błyskawicy rozeszła się wieść, że wiem jak je spożytkować i przekuć w coś dobrego.

Ponieważ nie lubię w kółko piec tego samego, a nie byliśmy z Młodszym Dzieckiem w stanie zjeść ich wszystkich w owsiance, postanowiłam upiec ciasto Liski, z karmelizowanymi bananami.

Bardzo smaczne ciasto.

Do bananowych wypieków mam nieco ambiwalentny stosunek, ale to naprawdę mi smakowało. Nie pobiło mojego ulubionego czekoladowego keksu bananowego, ale połowę zjadłam z dziećmi, a resztę zaniosłam do pracy i znów zeszło na pniu.

Jeszcze je upiekę.

Zdjęcia w przekroju brak.

Przepis pochodzi z książki Elizy Mórawskiej pt.: "Słodkie".

3 banany
120g cukru
80g masła
50ml mleka
duże jajko
łyżeczka ekstraktu z wanilii
230g mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
cukier waniliowy (pominęłam)

Cukier i masło umieścić na dużej patelni. Rozpuścić składniki na średnim ogniu. Zwiększyć ogień i mieszać aż zrobi się złotobrązowy karmel (uważać, by nie spalić). Zdjąć z ognia, dodać plasterki bananów, wymieszać, odstawić do ostudzenia. Ostudzone rozgnieść z karmelem łopatką lub widelcem.

Piekarnik nagrzać do 170C góra/dół.

W misce lekko ubić jajko z mlekiem, dodać powoli banany, zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem, sodą, solą i wanilią, dodać do bananów, dokładnie wymieszać, nie miksować (wymieszałam widelcem).

Keksówkę 27x13cm wysmarować masłem, wysypać bułką tartą. Wlać ciasto, piec 45-50 minut. Lekko ostudzić w formie, przełożyć na kratkę.

Komentarze