Chlebek bananowy z masłem orzechowym

Zrobiłam go w czerwcu i zamroziłam kawałek, który pozostał.

Dziś wyjęłam z zamrażalnika i było jak znalazł do popołudniowych plotek z koleżanką.

Nie stracił wiele na mrożeniu. To ważne, bo nie zawsze mam czas na pieczenie i nie zawsze wszystko zjadamy od razu, a wyrzucać nie lubię. Mrożę więc na potęgę.

Ten chlebek przetrwał próbę zamrażarki.



Jest smaczny, ale na pewno dla tych, którzy lubią bananowe wypieki. Masło orzechowe nie jest według mnie bardzo wyraźne, a szkoda. Czekoladowe drobinki dodają fajnego smaczku.



Przepis (nieznacznie zmodyfikowany):

2 szklanki* mąki
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
3 średnie banany, rozgniecione widelcem
1/2 szklanki masła orzechowego (użyłam "crunchy", z kawałkami orzeszków)
1/2 szklanki brązowego cukru
1/3 szklanki maślanki (lub kefiru)
1/4 szklanki oleju
2 jajka
szklanka posiekanej gorzkiej czekolady

Piekarnik nagrzać do 160C z termoobiegiem. Keksówkę 20x10cm wyłożyć papierem do pieczenia.

W dużej misce wymieszać mąkę z sodą i solą.

W drugiej misce wymieszać banany z maślanką, masłem orzechowym, cukrem, olejem i jajkami.

Mokre składniki wlać do suchych, wymieszać dokładnie, aż nie będzie śladów mąki. Wsypać posiekaną czekoladę, delikatnie wymieszać.

Ciasto przełożyć do keksówki, wyrównać wierzch. Piec 1h-1h15min aż będzie ładnie zrumieniony i wetknięty patyczek będzie suchy.
Jeśli za szybko się zrumieni, przykryć folią aluminiową.

Przestudzić w formie przez 10 minut, następnie przełożyć na kratkę i wystudzić całkowicie.










*szklanka - amerykańska "cup": 236ml

Komentarze