Almond Joy Blondies

Nie znam batonika Almond Joy, ale jeśli jest tak dobry jak ciasto, które upiekłam, to chętnie kiedyś spróbuję.


Belgijskie czekoladowe groszki znów znalazły swoje zastosowanie.


Do tego garść migdałów i płatków kokosowych oraz mąka razowa.


Oczywiście także cukier i masło, bez tego żadne porządne blondies nie może się obejść.

Moje Dzieci wzgardziły (kokos kłuje je w zęby, migdały również), więc spożyłam je sama.

Nie od razu, rzecz jasna.

Porcja nieduża, ale smaczna.

Producenci batonika wiedzieli co robią, łącząc migdały z czekoladą i kokosem.

Przepis (A Kitchen Addiction):

113g miękkiego masła
3/4 szklanki jasnego cukru muscovado
1/4 szklanki cukru
2 jajka
1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1 i 1/2 szklanki mąki razowej
1/2 łyżeczki proszku
szczypta soli
1/2 szklanki czekoladowych groszków (użyłam gorzkich)
1/2 szklanki posiekanych migdałów
1/2 szklanki płatków kokosowych

dodatkowo, do posypania po 2 łyżki płatków, groszków i migdałów

Piekarnik nagrzać do 180C. Kwadratową foremkę 20x20 wyłożyć papierem do pieczenia.

W misce wymieszać mąkę z proszkiem i solą, odstawić.

Utrzeć masło z dwoma rodzajami cukru na puszystą masę. Dodać jajka i wanilię, zmiksować.

Wsypać mąkę i zmiksować tylko do połączenia składników.

Dodać czekoladę, migdały i kokos, wymieszać łyżką. Ciasto będzie dość gęste.

Wyłożyć do foremki, wyrównać wierzch, posypać resztą płatków, czekolady i migdałów.

Piec 20-25 minut. Jeśli wolicie lekko niedopieczone i ciągnące (mniam), po 20 minutach powinno być OK. Jeśli wolicie bardziej wypieczone, potrzymajcie chwilę dłużej w piekarniku.

Studzić na kratce, odczekać przynajmniej 20 minut.



Komentarze