Sernik z tapioką
Tapiokę kupiłam rok temu w Warszawie, z ciekawości. Chciałam wreszcie dowiedzieć się jak smakuje.
Zrobiłam z niej pudding na mleku kokosowym, udekorowany musem z mango. Bardzo smakował mnie i moim gościom, Dzieciom mniej.
Została mi jej spora porcja, więc kiedy przypadkiem trafiłam na taki przepis na sernik, postanowiłam spróbować.
Nikomu nie powiedziałam o tajemniczym składniku, żeby nie dawać pola manewru marudom.
Niektórzy nie poznali się wcale, inni wyczuli kuleczki w masie serowej i dopytywali co to takiego.
Smakował wszystkim, mnie również, ale zasadnicze pytanie, które sobie zadałam natychmiast po spożyciu, brzmiało: "tylko po co ta tapioka?".
Nie przeszkadzała aż tak, ale jednak nie czuję chęci powtórzenia tego wypieku. Wolę serniki bez tapioki.
Przepis pochodzi z blogu Every Cake You Bake.
Jeśli lubicie tapiokę ponad miarę albo nie wiecie co z nią zrobić, możecie upiec ten sernik.
Zrobiłam z niej pudding na mleku kokosowym, udekorowany musem z mango. Bardzo smakował mnie i moim gościom, Dzieciom mniej.
Została mi jej spora porcja, więc kiedy przypadkiem trafiłam na taki przepis na sernik, postanowiłam spróbować.
Nikomu nie powiedziałam o tajemniczym składniku, żeby nie dawać pola manewru marudom.
Niektórzy nie poznali się wcale, inni wyczuli kuleczki w masie serowej i dopytywali co to takiego.
Smakował wszystkim, mnie również, ale zasadnicze pytanie, które sobie zadałam natychmiast po spożyciu, brzmiało: "tylko po co ta tapioka?".
Nie przeszkadzała aż tak, ale jednak nie czuję chęci powtórzenia tego wypieku. Wolę serniki bez tapioki.
Przepis pochodzi z blogu Every Cake You Bake.
Jeśli lubicie tapiokę ponad miarę albo nie wiecie co z nią zrobić, możecie upiec ten sernik.
Komentarze
Prześlij komentarz