Cynamonowe babeczki z dżemem

W oryginale przepis zatytułowany jest: "Jelly donut muffins", ale według mnie to nie są muffiny.

Ciasto na muffiny miesza się widelcem, łącząc składniki suche z mokrymi, a uciera się babeczki (cupcakes).

Nie są to też 100% babeczki - nie składają się tylko z masła, dodatkowym tłuszczem jest olej. I w ogóle - jakoś trudno o klasyfikację tego wypieku.

Są proste do zrobienia, a w smaku? Średnie. Smaczne, ale nie powalające.


Mocno cynamonowe, z odrobiną dżemu. Najlepsze na ciepło.

Autorka przepisu zaleca nałożenie dżemu już po upieczeniu, szprycą - ja dodałam przed upieczeniem. Trochę powyłaził na boki.


Sami zdecydujcie który sposób wybrać.

Przepis:

56g miękkiego masła
1/4 szklanki oleju
1/2 szklanki cukru
1/3 szklanki jasnego cukru muscovado
2 duże jajka
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
szczypta gałki muszkatołowej
łyżeczka cynamonu
szczypta soli
łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
szklanka mleka

3/4 szklanki dżemu

Piekarnik nagrzać do 220C góra/dół. Blachę do muffinków wyłożyć papilotkami.

W misie miksera utrzeć masło z olejem i dwoma rodzajami cukru, około 3 minut.

Dodać po jednym jajku, ciągle miksując.

Wsypać proszek do pieczenia, sodę, przyprawy i wanilię, utrzeć.

Dodawać mąkę na zmianę w mlekiem, w trzech partiach, miksując do połączenia składników.

Nałożyć ciasto do papilotek. Jeśli pieczemy z dżemem - nałożyć pół papilotki, łyżeczkę dżemu i delikatnie nałożyć drugą porcję ciasta. Piec 15-17 minut, do suchego patyczka.

Studzić na kratce.

Jeśli piekliśmy bez dżemu, szprycą nakładać porcje lub ściąć czubek muffina, posmarować dżemem, przykryć odciętym kawałkiem.