Ciasto dyniowe z mandarynką
Dynia to czas jesieni i w zasadzie nie wypada z nią piec, kiedy na straganach pyszni się rabarbar i truskawki.
Ale wciąż mam pewien zapas tego warzywa w zamrażalniku i naprawdę, najwyższa już byłaby pora, by się go pozbyć.
To ciasto pieczemy z Siostrą obowiązkowo przynajmniej raz w sezonie dyniowym. Jest hitem wśród naszych dzieci, co stanowi nie lada argument.
Jest kapryśne, czasem wychodzi z zakalcem, ale nawet takie jest pyszne.
Skórka z mandarynki jest tutaj kluczowa.
Absolutnie niezbędna.
Wiem co mówię.
Przepis pochodzi z Kwestii Smaku.
Wspomnijcie o nim, gdy pod koniec lata pojawią się dynie.
A może ktoś posiada zamrożony zapas - jak ja - i nie musi czekać tak długo?
Ale wciąż mam pewien zapas tego warzywa w zamrażalniku i naprawdę, najwyższa już byłaby pora, by się go pozbyć.
To ciasto pieczemy z Siostrą obowiązkowo przynajmniej raz w sezonie dyniowym. Jest hitem wśród naszych dzieci, co stanowi nie lada argument.
Jest kapryśne, czasem wychodzi z zakalcem, ale nawet takie jest pyszne.
Skórka z mandarynki jest tutaj kluczowa.
Absolutnie niezbędna.
Wiem co mówię.
Przepis pochodzi z Kwestii Smaku.
Wspomnijcie o nim, gdy pod koniec lata pojawią się dynie.
A może ktoś posiada zamrożony zapas - jak ja - i nie musi czekać tak długo?
Komentarze
Prześlij komentarz