Fistaszkowy torcik brownie

Marzyłam o nim od dawna.

Jest dość dekadencki, więc wciąż brakowało mi odwagi, by go upiec.

Starsze Dziecko wybrało go jako deser na imieninową imprezę, zatem wreszcie nadszedł ten dzień.

Jest taki, jak podejrzewałam - przepyszny i bardzo, bardzo sycący.

Uwielbiam brownie, uwielbiam słodko-słony smak, więc to zdecydowanie ciasto dla mnie. Kremów nie lubię, ale dla tego robię wyjątek - jest taki jak w naszym ulubionym mazurku.

Podarowałam już sobie polanie karmelem po wierzchu - nawet jak dla mnie to by było za dużo dobrego.

Przepis pochodzi z blogu Moje Wypieki, jest również w książce "Moje wypieki i desery" tej samej autorki (Doroty Świątkowskiej). Tylko uwaga na wersję książkową - moja zawiera błąd, wkradło się tam 6 dodatkowych białek.



Komentarze