Piernikowe kwadraty z czekoladą

Znamy się od kilku lat, nasze starsze dzieci chodzą razem do klasy. Mieszkamy na tym samym osiedlu, dwa bloki dalej, codziennie przejeżdżam obok nich odwożąc Młodszego do przedszkola, ale spotkać się nie możemy.

Widzieliśmy się pod koniec sierpnia i "koniecznie mieliśmy się spotkać" jesienią.

Owszem, spotkaliśmy się. W Aldi.

Zbliżały się ferie, no teraz to już na pewno znajdziemy czas na spotkanie i...

Nic.

Minęły ferie, minął luty i spotkaliśmy się w marcu... w Aldi.

Zapytaliśmy się siebie wzajemnie, czy my się już naprawdę będziemy spotykać tylko w sklepie i natychmiast umówiliśmy się na niedzielne popołudnie, bo jak nie teraz, to nigdy.

Udało się. Jak zwykle było bardzo miło.

Wyniosłam od nich trzy książki, a zaniosłam ciasto.

Przepyszne piernikowe kwadraty z deserową czekoladą.

Śmiali się, że to trochę nie te święta, ale nic nie mogłam na to poradzić - chodzą za mną ostatnio piernikowe przyprawy.

Bardzo proste i niekłopotliwe ciasto.

Dobrze się mrozi. Można sobie później odgrzewać w mikrofalówce i zjadać na ciepło (zbyt wiele kawałków...).

Jeśli macie ochotę - tak jak ja - na piernikowe klimaty wiosną, namawiam do upieczenia. Albo o zachowania przepisu na jesienne i zimowe dni.

Przepis pochodzi z blogu Buns in my oven.

Przepis:

150g miękkiego masła
szklanka jasnego cukru muscovado
1/8 szklanki melasy
2 jajka
łyżka ekstraktu z wanilii
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki przyprawy piernikowej (lub mniej, wedle uznania)
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
100g posiekanej deserowej czekolady

Piekarnik nastawić na 180C góra/dół. Blachę 23x33cm wyłożyć papierem do pieczenia.

W misce wymieszać mąkę z sodą i proszkiem, solą oraz przyprawą piernikową. Odstawić.

Masło z cukrem i melasą utrzeć mikserem na puszystą masę. Dodawać po jednym jajku, dokładnie miksując. Wlać wanilię, zmiksować.

Wsypać mąkę z dodatkami, zmiksować krótko. Masa będzie bardzo gęsta. Wsypać posiekaną czekoladę, wymieszać łyżką, Przełożyć do przygotowanej foremki. Piec 25-30 minut (piekłam 20).

Studzić na kratce.

Komentarze