Kluski śląskie z sosem pieczarkowym

Jako dziecko nie lubiłam pieczarek ani innych grzybów, więc zupa pieczarkowa lub pieczarkowy sos nie mogły liczyć na moja aprobatę.

Dziś sytuacja jest zgoła odmienna, doceniłam ich smak i chętnie po nie sięgam.

Ostatnio zapragnęłam sosu pieczarkowego, gęstego i pełnego grzybków. Nie miałam gotowego przepisu, ten z którego korzystałam raz kiedyś nie do końca mi odpowiadał, Mamy nie chciałam pytać ze względu na wczesną porę i postanowiłam zdać się na swoją intuicję.

Przeważnie gotuję i piekę odtwórczo, sama podjęłam tylko kilka prób gotowania "na żywioł" i z reguły kończyły się niepowodzeniami. Jestem spokojniejsza korzystając z gotowego przepisu.

Oczywiście czasem dodaję czegoś mniej lub więcej, mamrocząc pod nosem jak moja Mama: "strzelać się z tego nie będzie", ale nie są to duże odstępstwa czy swobodne interpretacje. Przeważnie ograniczam ilość cukru, czasem dodam mniej masła, zamienię piniole na słonecznik itd.

Tym razem postanowiłam zaryzykować i stworzyć coś sama - no i się udało!

Sos wyszedł taki jak chciałam, zwykły pieczarkowy, bez ziół i udziwnień, tylko grzyby, cebulka, sól i pieprz oraz odrobina śmietanki.

A skoro miałam już sos, należałoby go z czymś podać, przecież samego łyżką nie będę jadła.

Natchnienie podpowiedziało mi kluski śląskie. Nie jadłam ich chyba ze dwa lata.

W moim rodzinnym domu nie jadało się ich często, właściwie nie pamiętam ich wcale, nie wiem też czy kiedykolwiek moja Mama zrobiła je samodzielnie. Były pyzy drożdżowe, kopytka, leniwe, gotowe ziemniaczane pyzy z mięsem, ale klusek śląskich nie pamiętam.

Jesienią 2012 roku zrobiłam przepyszną zapiekankę z z Kwestii Smaku i to był mój debiut w zakresie tych kluseczek. Była obłędna i obiecałam sobie, że będę robić ją częściej, ale niestety, do dzisiaj jej nie powtórzyłam. Za to ugotowałam je do mojego sosu pieczarkowego.

Nie są to chipsy z jarmużu ani topinambur, ale bardzo przyjemny, swojski comfort food.



Przepis:

Sos pieczarkowy

0,5 kg pieczarek
średnia cebula
łyżka mąki
łyżka oleju
0,5l wody
sól, pieprz
2-3 łyżki śmietanki 18% (lub dowolnej)

Pieczarki opłukać, pokroić w grubsze plasterki. Cebulę drobno posiekać. Rozgrzać olej, wrzucić cebulę, zeszklić przez kilka minut, wrzucić pieczarki, obsmażyć z każdej strony starając się nie mieszać ich łopatką, tylko potrząsać patelnią. Smażyć 5 minut. Jeśli puszczą sok - odparować.

Posolić, popieprzyć, posypać mąką, wymieszać, zalać wodą, wymieszać. Przykryć, gotować na małym ogniu 5 minut. Dolać śmietankę, wymieszać, zdjąć z ognia, ewentualnie doprawić.


Kluski śląskie

Ziemniaki
mąka ziemniaczana

W zależności od tego na ile osób chcemy ugotować kluski i czy mają to być same kluski z sosem, czy dodatek do mięsa, tyle gotujemy ziemniaków (najlepiej poprzedniego dnia). Ugotowane studzimy i przepuszczamy przez praskę, umieszczamy w misce. Wyjmujemy 1/4 ziemniaków i w to miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną. Następnie dodajemy odłożone ziemniaki i zagniatamy wszystko na jednolita masę. Odrywamy po kawałku ciasta (lub kroimy)


i lepimy kuleczki, pośrodku robimy dziurkę końcem drewnianej łyżki.


Gotujemy w osolonym wrzątku, wyjmujemy chwilę po wypłynięciu na powierzchnię.

Komentarze