Zwykłe bułki

Po zwykłych rogalach przyszedł czas na zwykłe bułki.

Upiekłam je drugi raz w ciągu kilku dni, znów na życzenie Starszego Dziecka.


Są proste i smaczne.

Choć, prawdę mówiąc, muszę polegać na opinii domowników, bo sama wciąż nie zdążyłam spróbować.

Nie zmieniałam niczego w przepisie, po zmniejszeniu temperatury piekłam jeszcze 10 minut.


Komentarze