Pilaw z kurczakiem, ciecierzycą i szafranem

Z podróży do Gruzji koleżanki z pracy przywiozły mi mielony szafran.

Nie jestem pewna, czy w zdaniu powyżej nie powinno być kilku przecinków. Przed oczami stają mi lekcje języka polskiego w szkole podstawowej i rozbieranie zdań na czynniki pierwsze.
Podkreślanie kolorami podmiotów, orzeczeń oraz imiesłowów odprzymiotnikowych (są takie?).
Zdanie podrzędnie złożone, nadrzędnie złożone oraz równoważniki zdań.

Brrr.

Z przecinkiem czy bez - był szafran i nie zawahałam się go użyć.

Sięgnęłam do mojej wielkiej angielskiej księgi z ponad 700 przepisami na różne cuda i na stronie 231 znalazłam przepis na pilaw z kurczakiem i ciecierzycą.

Ostatni raz pilaw robiłam, gdy mieszkałam jeszcze z Rodzicami. Pamiętam, ze przepis pochodził ze starej książki: "Potrawy z różnych stron świata", a pilaw był z orzechami laskowymi i całkiem mi smakował.

Tym razem pilaw, oprócz ryżu i mięsa z kurczaka, zawierał zupełnie inne składniki.

Przede wszystkim czerwona papryka, ciecierzyca, orzeszki pinii oraz szafran, kumin i kolendra.

Wszystko miałam, oprócz rodzynek, których i tak bym nie dodała, bo nie jadam. Mogłam gotować.

Et voilà!

Wcale nie czasochłonny, pracy przy nim też niewiele, porcja duża i można mrozić. Bardzo smaczny, choć przyprawiłabym go nieco ostrzej (tym razem byłam ostrożna, bo to miał być obiad także dla Młodszego Dziecka). Mojemu Tacie bardzo smakowało, lubi tego typu dania.

Czy powtórzę - nie wiem, a jeśli tak, na pewno użyję mięsa z piersi kurczaka, zamiast z udek.

Udka i ja jednak nie lubimy się za bardzo.

Przepis (Family Kitchen Cookbook Caroline Bretherton):

1/4 - 1/2 łyżeczki mielonego szafranu*
2 łyżki oleju
6 kurzych udek bez kości (spokojnie można użyć piersi, około 500g), pokrojonych w kostkę
1-2 łyżeczki mielonej kolendry
łyżeczka mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
posiekana cebula
drobno pokrojona czerwona papryka
2 ząbki czosnku, obrane i zmiażdżone nożem
225g surowego ryżu basmati
750ml bulionu z kurczaka lub warzywnego (ewentualnie wody)
2 liście laurowe
puszka ciecierzycy (400g), odsączonej na sicie
60g rodzynek (opcjonalnie)
60g orzeszków piniowych lub płatków migdałów
3 łyżki posiekanej natki pietruszki

W dużym garnku lub brytfance rozgrzać łyżkę oleju, włożyć kawałki kurczaka, oprószyć solą, wsypać kolendrę i kumin, obsmażyć mięso z każdej strony i odłożyć na talerz.

Zmniejszyć ogień, wlać druga łyżkę oleju, wrzucić posiekaną cebulę, paprykę i czosnek, smażyć przez 5 minut, co chwilę mieszając.

Wsypać ryż, przemieszać, dodać kurczaka i wlać 3/4 bulionu. Dodać liście laurowe i szafran, zagotować. Gotować na małym ogniu przez 15 minut, dolewając bulionu, gdy ryż wchłonie całą ilość (gdy się skończy, można podlać wodą). Danie na koniec nie powinno pływać w sosie, raczej być zwięzłą mieszaniną, więc dolewać płynu ostrożnie.

Wsypać odsączoną ciecierzycę i rodzynki (jeśli używamy), sprawdzić czy ryż jest już ugotowany (może być lekko al dente). Podawać posypany orzeszkami pinii oraz pietruszką.




*oryginalny przepis mówi o użyciu nitek szafranu, które najpierw należy namoczyć w 2 łyżkach gorącej wody na minimum 10 minut

Komentarze