Babeczki renifery
Nie planowałam ich na tegoroczne Święta, ale Starszy mnie namówił - zobaczył zdjęcie na Kwestii Smaku (znów!) i przepadł.
Upiekliśmy je dwa dni wcześniej i schowaliśmy do pudełka.
A potem dekorowaliśmy z udziałem nieletnich gości płci żeńskiej.
Były zachwycone.
Starszy też.
Niechcący sprawiłam dzieciakom frajdę. Zjedli je w trójkę, prawie wszystkie!
Z trudem udało mi się załapać na jednego renifera.
Smaczne babeczki.
Upiekliśmy je dwa dni wcześniej i schowaliśmy do pudełka.
A potem dekorowaliśmy z udziałem nieletnich gości płci żeńskiej.
Były zachwycone.
Starszy też.
Niechcący sprawiłam dzieciakom frajdę. Zjedli je w trójkę, prawie wszystkie!
Z trudem udało mi się załapać na jednego renifera.
Smaczne babeczki.
Komentarze
Prześlij komentarz