Owsiane ciastka z czkoladą (na oleju)

Za mną kilka intensywnych dni, które dały mi się we znaki.

Stres w pracy (zadania, spotkania, zmiany), wizyta u lekarza i dentysty (nic groźnego, ale jednak trzeba pojechać i poświęcić czas), zapełnienie świecącej pustkami lodówki i kombinacje pt: "co na obiad?", zatankowanie samochodu, bo znowu jeździ na oparach, dopilnowanie lekcji, podpisanie informacji w dzienniczku, zarejestrowanie Starszego w przychodni celem zaszczepienia... mogłabym jeszcze długo wymieniać.

Absolutnie nie narzekam na swój los.

Żyję w biegu, pędzę i gnam, ale takie jest życie, a świat jest naprawdę pełen nieszczęśliwych ludzi i wielkich tragedii, przy których uświadamiam sobie jak małe i nieważne są moje "problemy".

Tfu, tfu.

Wolno mi jednak odczuwać pewien żal, że przez ostatni tydzień nie zdołałam niczego upiec.

Po prostu nie zdążyłam.

Dlatego dziś, gdy z głębokiego snu wyrwał mnie skoczny dźwięk harmonijki ustnej, produkowany przez niezbyt wprawnego muzyka o godzinie 5:38, zdawszy sobie sprawę, że zyskałam dodatkową godzinę na przeróżne czynności, postanowiłam upiec ciastka.

Ponieważ nie przygotowałam się wczoraj i nie wyjęłam masła z lodówki, postanowiłam skorzystać z przepisu na ciastka na oleju.

Z płatkami owsianymi i czekoladą.

O, takie:

Bardzo proste, bardzo szybkie i smaczne.

Nie jakieś wybitne, ale dobre, owsiane ciasteczka.

Na pewno lepsze niż sklepowe.

Ratujące życie, gdy potrzebujemy ciastek natychmiast, a nie mamy miękkiego masła.

Przepis:

2 i 1/2 szklanki płatków owsianych (nie błyskawicznych)
2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru*
1/2 szklanki jasnego cukru trzcinowego muscovado**
łyżeczka sody
szczypta soli
szklanka oleju rzepakowego
2 duże jajka
4 łyżeczki ekstraktu z wanilii (pominęłam)
2 szklanki czekoladowych groszków (wg mnie za dużo, 150g w zupełności wystarczy)

Piekarnik nastawić do 180C góra/dół. Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia.

W misie miksera umieścić płatki, mąkę, cukier, sodę, sól, olej, jajka i wanilię, zmiksować dokładnie, aż wszystko będzie wilgotne. Wsypać czekoladę, wymieszać dokładnie.

Z ciasta lepić kulki - mocno ściskać w dłoni, gdyż ciasto jest dość sypkie. Układać na blasze. Piec 10-12 minut. Po upieczeniu są bardzo miękkie i kruche, stygnąc twardnieją na tyle, że można je przenieść w całości (ale nie są chrupiące). Pozostawić 2 minuty na blasze i odkładać na kratkę.


*w oryginale 1/2 szklanki
**w oryginale szklanka

Komentarze