Dorsz w sosie pomidorowo-bazyliowym

Potrawa błyskawiczna, jeśli tylko odpowiednio wcześniej wyjmiemy rybę z zamrażalnika*.

Ja tak zrobiłam.

(miejsce na brawa)

Dorsz, sos pomidorowy, bazyliowe pesto i groszek.

Pyszne połączenie.


Przygotowanie naprawdę nie zajmuje więcej niż 10 minut, a samo pieczenie trwa minut 15.

Lekkie, zdrowe, smaczne - czegóż chcieć więcej?


Włączam do kanonu codziennych obiadów.

Przepis (znaleziony na BBCGoodFood, odrobinę zmodyfikowany):


duży filet z dorsza
półtorej szklanki passaty pomidorowej (lub więcej, w zależności od wielkości naczynia do zapiekania)
3 łyżki bazyliowego pesto
2 łyżki bułki tartej
garść mrożonego groszku

Piekarnik nastawić do 180C z termoobiegiem.

Do żaroodpornego naczynia wlać passatę, dodać półtorej łyżki pesto, wymieszać. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 10 minut.

W tym czasie rybę umyć, osuszyć, wyjąć ewentualne ości, pokroić na 3-4 kawałki.

W miseczce wymieszać resztę pesto (1,5 łyżki) z bułką tartą. Nałożyć mieszankę na kawałki ryby, docisnąć.

Wysunąć naczynie z piekarnika, ostrożnie ułożyć kawałki ryby. Ryba powinna być lekko zanurzona w sosie (powiedzmy do połowy wysokości), ale posypka nie powinna się zamoczyć.

Dookoła ryby wysypać mrożony groszek. Piec 15 minut (jeśli filety są grube, może trzeba będzie piec chwilę dłużej).

Podawać z ryżem lub pieczywem.

*oczywiście można użyć świeżej ryby

Komentarze