Marokański kurczak z ciecierzycą, kuskusem i pistacjami
Musiałam to zrobić.
Jeśli danie zawiera w sobie słowa: "kurczak", "ciecierzyca", "pistacje" oraz "kozi ser" musi być pyszne.
Było.
Do tego nieskomplikowane.
I szybkie.
To co tygryski lubią najbardziej.
Jeśli wychodzę z pracy o godzinie 15, to muszę mieć gotowy obiad, który wystarczy tylko podgrzać.
Nie ma mowy o jakimś dłuższym przygotowywaniu, czy zabieraniu się dopiero za gotowanie.
Po pierwsze - moje dzieci jedzą wcześniej niż ja i obiad musi być gotowy, zanim wrócę z pracy.
Po drugie - przeważnie jestem wściekle głodna i spragniona ciepłego posiłku, który powinien pojawić się na moim talerzu w czasie nie dłuższym niż 15 minut od wejścia do domu.
Inaczej może dojść do katastrofy.
Dziś nie doszło.
Danie ugotowałam poprzedniego wieczoru i wystarczyło je jedynie podgrzać, zagotować wodę w czajniku, zalać nią kuskus i poczekać 5 minut aż napęcznieje, siekając w tym czasie radośnie pistacje i otwierając kozi ser.
Jak również gawędząc jednocześnie z zaproszoną na obiad koleżanką Kasią, która na wszystkie moje pytania ("lubisz ciecierzycę?", "a kozi ser?", "a pistacje", itp..) odpowiadała twierdząco.
Nie bez powodu się przyjaźnimy.
Rewelacja.
Następnym razem nałożę sobie więcej koziego sera.
Cudowna kompozycja, znaleziona na blogu Half Baked Harvest.
Przepis (odrobinę zmodyfikowany):
0,5kg piersi z kurczaka, pokrojone w kostkę
2 łyżki oleju
łyżeczka wędzonej papryki
1/3 łyżeczki ziaren kuminu, roztartego w moździerzu
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki ziaren kolendry, roztarte w moździerzu
1/4 łyżeczki pieprzu cayenne lub ostrej papryki
sól, pieprz
posiekana cebula
łyżeczka świeżo startego imbiru
duży ząbek czosnku, starty na tarce
2 duże marchewki, pokrojone w cienkie plastry
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2 szklanki bulionu
puszka ciecierzycy, odsączonej
łyżka soku z cytryny
posiekana zielona pietruszka lub kolendra
kuskus (w dowolnej ilości)
1/4 szklanki pistacji, posiekanych
kozi ser do posypania
Kurczaka oprószyć solą i pieprzem, w miseczce wymieszać pozostałe przyprawy.
Rozgrzać olej na patelni i obsmażyć kurczaka z każdej strony, wsypując po chwili połowę mieszanki przypraw.
Kurczaka wyjąć na talerz, wlać łyżkę oleju, wsypać cebulę, imbir i czosnek oraz resztę przypraw. Smażyć na małym ogniu 2-3 minuty. Dodać marchewkę, obsmażyć przez minutę-dwie, zalać bulionem i dusić pod przykryciem około 10-13 minut*.
Dodać koncentrat pomidorowy, kurczaka, odsączoną ciecierzycę. Dusić 5-10 minut bez pokrywki, aż nieco zgęstnieje. Dodać sok z cytryny. Ewentualnie doprawić solą lub pieprzem.
Kuskus przygotować wg przepisu na opakowaniu.
Gotowy kuskus wyłożyć na talerze, na wierzch położyć kurczaka z sosem i warzywami, posypać pistacjami, kozim serem i pietruszką.
*jeśli wolimy bardzo miękką marchewkę, możemy wydłużyć ten czas aż do osiągnięcia pożądanej miękkości
Jeśli danie zawiera w sobie słowa: "kurczak", "ciecierzyca", "pistacje" oraz "kozi ser" musi być pyszne.
Było.
Do tego nieskomplikowane.
I szybkie.
To co tygryski lubią najbardziej.
Jeśli wychodzę z pracy o godzinie 15, to muszę mieć gotowy obiad, który wystarczy tylko podgrzać.
Nie ma mowy o jakimś dłuższym przygotowywaniu, czy zabieraniu się dopiero za gotowanie.
Po pierwsze - moje dzieci jedzą wcześniej niż ja i obiad musi być gotowy, zanim wrócę z pracy.
Po drugie - przeważnie jestem wściekle głodna i spragniona ciepłego posiłku, który powinien pojawić się na moim talerzu w czasie nie dłuższym niż 15 minut od wejścia do domu.
Inaczej może dojść do katastrofy.
Dziś nie doszło.
Danie ugotowałam poprzedniego wieczoru i wystarczyło je jedynie podgrzać, zagotować wodę w czajniku, zalać nią kuskus i poczekać 5 minut aż napęcznieje, siekając w tym czasie radośnie pistacje i otwierając kozi ser.
Jak również gawędząc jednocześnie z zaproszoną na obiad koleżanką Kasią, która na wszystkie moje pytania ("lubisz ciecierzycę?", "a kozi ser?", "a pistacje", itp..) odpowiadała twierdząco.
Nie bez powodu się przyjaźnimy.
Rewelacja.
Następnym razem nałożę sobie więcej koziego sera.
Cudowna kompozycja, znaleziona na blogu Half Baked Harvest.
Przepis (odrobinę zmodyfikowany):
0,5kg piersi z kurczaka, pokrojone w kostkę
2 łyżki oleju
łyżeczka wędzonej papryki
1/3 łyżeczki ziaren kuminu, roztartego w moździerzu
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki ziaren kolendry, roztarte w moździerzu
1/4 łyżeczki pieprzu cayenne lub ostrej papryki
sól, pieprz
posiekana cebula
łyżeczka świeżo startego imbiru
duży ząbek czosnku, starty na tarce
2 duże marchewki, pokrojone w cienkie plastry
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2 szklanki bulionu
puszka ciecierzycy, odsączonej
łyżka soku z cytryny
posiekana zielona pietruszka lub kolendra
kuskus (w dowolnej ilości)
1/4 szklanki pistacji, posiekanych
kozi ser do posypania
Kurczaka oprószyć solą i pieprzem, w miseczce wymieszać pozostałe przyprawy.
Rozgrzać olej na patelni i obsmażyć kurczaka z każdej strony, wsypując po chwili połowę mieszanki przypraw.
Kurczaka wyjąć na talerz, wlać łyżkę oleju, wsypać cebulę, imbir i czosnek oraz resztę przypraw. Smażyć na małym ogniu 2-3 minuty. Dodać marchewkę, obsmażyć przez minutę-dwie, zalać bulionem i dusić pod przykryciem około 10-13 minut*.
Dodać koncentrat pomidorowy, kurczaka, odsączoną ciecierzycę. Dusić 5-10 minut bez pokrywki, aż nieco zgęstnieje. Dodać sok z cytryny. Ewentualnie doprawić solą lub pieprzem.
Kuskus przygotować wg przepisu na opakowaniu.
Gotowy kuskus wyłożyć na talerze, na wierzch położyć kurczaka z sosem i warzywami, posypać pistacjami, kozim serem i pietruszką.
*jeśli wolimy bardzo miękką marchewkę, możemy wydłużyć ten czas aż do osiągnięcia pożądanej miękkości
Komentarze
Prześlij komentarz