Udka z kurczaka z majerankiem
Coś na wzór "tradycyjnego obiadu", których ostatnio u nas ze świecą szukać.
Małżonek rzekł po spożyciu: "bardzo mnie dziwią takie obiady w naszym domu".
Trochę umniejszył walory tego dania, bo nie dostrzegł pleśniowego sera ukrytego pod skórą kurczaka ani nutki szafranu w puree ziemniaczanym.
Profan.
Na pierwszy rzut oka, rzeczywiście: kurczak i ziemniaki.
Ale całkiem smaczny.
Przepis pochodzi z Kwestii Smaku.
Pierwszy raz użyłam i spróbowałam szafranu.
Nie zachwycił mnie, ale też i nie przeszkadzał.
Samego kurczaka chętnie powtórzę, puree chyba zrobię zwykłe.
Moje uwagi:
- z braku świeżego majeranku użyłam suszonego
- ziemniaki gotowałam w wodzie, nie w bulionie
- udka piekłam 45 minut
Małżonek rzekł po spożyciu: "bardzo mnie dziwią takie obiady w naszym domu".
Trochę umniejszył walory tego dania, bo nie dostrzegł pleśniowego sera ukrytego pod skórą kurczaka ani nutki szafranu w puree ziemniaczanym.
Profan.
Na pierwszy rzut oka, rzeczywiście: kurczak i ziemniaki.
Ale całkiem smaczny.
Przepis pochodzi z Kwestii Smaku.
Pierwszy raz użyłam i spróbowałam szafranu.
Nie zachwycił mnie, ale też i nie przeszkadzał.
Samego kurczaka chętnie powtórzę, puree chyba zrobię zwykłe.
Moje uwagi:
- z braku świeżego majeranku użyłam suszonego
- ziemniaki gotowałam w wodzie, nie w bulionie
- udka piekłam 45 minut
Komentarze
Prześlij komentarz