Fish cakes

Czyli kotleciki rybno-ziemniaczane.

Na szczęście nie muszę przemycać cichaczem ryby moim domownikom, wszyscy jemy je z jednakowym apetytem i przyjemnością. Jednak dobrze wiem, że są wśród nas tacy, którzy mają z tym problem. Dzieci stanowczo odmawiają spożycia czegokolwiek poza mięskiem, a dla siebie samych nie chce im się gotować rybnych dań. I wtedy należy...

(miejsce na fanfary)

...przygotować fish cakes!

I absolutnie nie zdradzać się z zawartością. Kotleciki mielone i basta.

Proste jak drut i do tego przepyszne.

Znalezione, a jakże, na BBCGoodFood.



Zwykłe mielone, prawda?

(miejsce na przebiegły chichot)

Oczywiście doskonale wiem, że kogo jak kogo, ale dzieci nie da się oszukać.

Przynajmniej moich.

Zwłaszcza starszy wykazuje niezmiernie wyczulony węch i smak.

Ale zawsze warto spróbować podejść tych, na których nam zależy, a którzy - dziwnym trafem - nie lubią tego co my.

Na przykład ryb.

Jak już mówiłam - na szczęście u mnie w domu taki problem nie istnieje.

Ale fish cakes są tak obłędnie przepyszne, pulchne i soczyste, że i tak będę je robić i już się nie mogę doczekać, kiedy to znów nastąpi.

Przepis:

0,5kg ziemniaków
350g łososia
2 łyżeczki keczupu
łyżeczka musztardy
skórka z połówki cytryny (dałam ciut mniej)
łyżka posiekanej pietruszki
łyżka posiekanego koperku

jajko, bułka tarta do panierki

Ziemniaki obrać, posolić, ugotować, udusić jak na puree (tylko bez
dodatków typu mleko, masło, śmietana). Odstawić.

W międzyczasie łososia lekko posolić, popieprzyć, posmarować
delikatnie olejem i zgrillować z obu stron na patelni (uważać, żeby nie
przesuszyć). Przestudzić, podzielić na małe kawałki (ale nie na
drzazgi :) ).

Do ziemniaków dodać keczup, musztardę, skórkę z cytryny, pietruszkę i
koperek, odrobinę pieprzu, wymieszać rękami. Dodać kawałki łososia i
delikatnie go wmieszać w masę (żeby został w widocznych kawałkach).
Lepić małe kulki, spłaszczać, otoczyć w jajku i bułce tartej,
smażyć na rumiano z obu stron. 
 
Podawać z lekką sałatką (my mieliśmy
mix sałat z kiełkami i słonecznikiem :) ).


Komentarze