Mleczny chleb z makiem

Pierwszy raz upiekłam go ponad dwa lata temu i bardzo nam smakował.
Zwłaszcza Starszemu.

Po kliku ostatnich niepowodzeniach z drożdżowymi wypiekami postanowiłam przerwać złą passę i upiec ten chlebek.

Udało się.

Chlebek mocno wyrósł.

Trochę krzywo.

Przede mną jeszcze długa droga w nauce formowania bochenków. Ale cieszy mnie, że nawet jeśli nieforemny - to mój własny chleb.


Mleczne chleby najbardziej smakują mi na słodko -  z powidłami, dżemem, nutellą albo samym masłem. Ale można też zjeść z czymś konkretnym, bo sam w sobie nie jest słodki.

Jedyną modyfikacją była 1 łyżeczka soli zamiast dwóch. Piekłam z termoobiegiem, zgodnie z przepisem, w drugiej fazie 30 minut (ale chyba wystarczyłoby 25).

Komentarze