Granola z masłem orzechowym, fistaszkami i czekoladą

Bardzo smaczna granola, znaleziona na blogu Cookie Monster Cooking.

Może nawet Starszy się pokusi o zjedzenie?

Nie zawiera ani jednego podejrzanego składnika...


Co nie znaczy, że ją zje (historia zna takie przypadki).

Jest mało słodka, ale taka właśnie mi odpowiada.

Przepis:

3/4 - 1 szklanka orzeszków ziemnych (nie solonych, najlepiej świeżych)
3 szklanki płatków owsianych
3 szklanki płatków żytnich*
5 łyżek oleju rzepakowego
1/3 szklanki miodu**
1/2 szklanki masła orzechowego (użyłam crunchy)
łyżka syropu klonowego
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (pominęłam)
1/4 szklanki zmielonego siemienia lnianego (opcjonalnie, ja dodałam)
pół łyżeczki cynamonu (pominęłam)
szczypta soli
100g groszków czekoladowych (użyłam deserowych)

Piekarnik nagrzać do 160C góra/dół. Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia.

Rozgrzać dużą patelnię, wrzucić orzeszki ziemne (posiekane lub nie, ja dałam całe), podpiec przez około 3 minuty. Wsypać płatki i wlać olej, wymieszać. Podgrzewać 3-4 minuty, po czym przesypać wszystko do dużej miski.

W garnuszku roztopić miód z masłem orzechowym, ciągle mieszając. Przelać mieszaninę do płatków, dodać syrop klonowy, wanilię, siemię lniane, cynamon i sól, dobrze wymieszać.

Wyłożyć na blachę, wyrównać powierzchnię, wstawić do piekarnika. Piec 15 minut (co 5 minut przemieszać).

Wyjąć z piekarnika, drewnianą łyżką uklepać granolę (najlepiej przesunąć na jedną stronę tak, by zajmowała 3/4 powierzchni blachy, w nieco grubszej warstwie). Wystudzić.

Połamać na pożądane kawałki (moja się raczej kruszyła), dodać czekoladowe groszki, przełożyć do zamykanego pojemnika.

* w oryginale tylko owsiane, ale ja lubię mieszać z żytnimi
** oryginalnie 1/2 szklanki

Komentarze